Mimo licznych kontrowersji, które narosły wokół nauczania zdalnego, ciężko powiedzieć, aby to rozwiązanie było z zasady złe dla wszystkich. Faktycznie nauczyciele i uczniowie mogą mieć problem ze sprzętem czy samym przyswajaniem informacji, jednak wynika to głównie z faktu, że jest to dla nas zupełnie nowa i nieopanowana forma. Nauczanie zdalne jest nam bowiem potrzebne i to dużo bardziej, niż nam się wydaje.
Rozwiązanie problemu z przemocą w szkole
Przemoc w szkole to ciągle jeden z tych tematów, który nie pojawia się w żadnej szerszej dyskusji w przestrzeni publicznej. A to właśnie w szkole wielu z nas doświadcza po raz pierwszy przemocy ze strony rówieśników i to każdej jej formy, bo poza przemocą fizyczną dzieci często stosują przemoc psychiczną, czy nawet seksualną. Oczywiście przemoc taka może przenieść się do Internetu, ale tam łatwej jest się od niej odciąć i po prostu nie zwracać na nią uwagi. Nie musimy patrzeć w oczy naszemu prześladowcy i mierzyć się z nim codziennie mając świadomość, że żaden nauczyciel i rówieśnik nie zamierza nam pomóc poradzić sobie z taką sytuacją.
To nie szkoła ma nauczyć Cię życia
Mniejszy problem z chorobami psychicznymi
Szkoła jest prawdziwą wylęgarnią chorób psychicznych i schorzeń na tym tle. Odcięcie się od szkodliwego środowiska jest w wieku szkolnym praktycznie niemożliwe, no, chyba że pozwolimy takim osobom uczyć się zdalnie. Niestety wciąż wiele osób neguje stwierdzenie, że szkoła może doprowadzić kogoś do załamań nerwowych albo lęków społecznych, często zbywa się tych, który sygnalizują, że mają takowe problemy i umniejsza się ich wagi. To nie pomaga nam pozbyć się problemu, a wręcz przeciwnie, prowadzi do narastania poczucia samotności i braku przynależności i dodatkowo zwiększa poczucie, że nikt i nic nie jest w stanie pomóc nam się wyleczyć.
Duże ułatwienie dla nauczycieli
Trzeba przyznać, że nauczyciele nie są zbyt zadowoleni z nauczania zdalnego. Jednak gdyby było ono lepiej zorganizowane, również oni mogliby sporo zostać na takiej formie nauczania. Nie traciliby czasu na dojazdy, a do tego nie musieliby mierzyć się z typowymi dla klas lekcyjnych problemami, takimi jak głośne rozmowy uczniów. Docieraliby wtedy od uczniów, którzy faktycznie są zainteresowani ich przedmiotem i nie denerwowaliby się kilkoma przeszkadzającymi osobami. Oczywiście, aby to zadziałało, musieliby przejść liczne kursy, które pomogłyby im lepiej zrozumieć działanie platform do nauczania zdalnego, aby żadne uczeń nie wykorzystał żadnych funkcji przeciwko nim.
Wciąż pozostają problemy
To samo, co spotyka uczniów w szkole, może spotkać ich w domu. Zarówno przemoc, jak i rozwijanie się schorzeń na tle psychicznym dotyczy również naszych stałych miejsc zamieszkania, których wielu młodych ludzi od czasu zamknięcia szkół nie opuszcza. Nauczanie zdalne nie daje im żadnej pomocy czy ochrony, którą mogła zapewniać szkoła, gdy chodziliśmy do niej stacjonarnie. Do tego kontakt z rówieśnikami, których obecność mogła być pokrzepiająca, jest teraz znacznie utrudniony i często zwyczajnie go nie ma. To wszystko problemy, które musimy nauczyć się skutecznie rozwiązywać, aby nauczanie zdalne nie powodowało większych szkód w psychice młodych osób.
Nie potrzebujemy. Zero integracji dla dzieci podczas zdalnego nauczania